piątek, 16 stycznia 2015

GRAŻYNA PLEBANEK "CÓRKI ROZBÓJNICZKI"








Grażyna Plebanek nigdy mnie nie zawiodła. Nawet wówczas, gdy na początku swej pisarskiej drogi popełniła klasyczne czytadło, jakim było "Pudełko ze szpilkami".

Tym razem gotowa jestem postawić jej pomnik. I bić dziękczynne pokłony. Choćby za odarcie feminizmu z wszechobecnej drapieżności i tendencji do kastrowania męskiego "wroga". Za feminizm mądry, który pielęgnując kobiecość i wskazując potrzeby, ambicje i aspiracje kobiet, zostawia mężczyźnie szerokie pole do zaznaczenia swej aktywności.

"Córki Rozbójniczki" to książka uniwersalna. Dla poszukujących, głodnych życia, świadomych, walecznych kobiet. I dla mężczyzn, mających odwagę je wspierać.

Eseje głęboko przemyślane. Bez przypadkowych zdań. Nieprzegadane, wyważone, mądre. Nasycone. Intensywne. Jak lektury, od których wychodzi refleksja, jak kobiety, wokół których koncentrują się rozważania.

Córka Rozbójniczki jest niezłomna. Jest dzielna. Spłonie, a nie zaprzeczy wewnętrznej prawdzie, nie sprzeniewierzy się sobie. Walczy. Wędruje. Ku sobie i ku drugiemu. Jest zachłanna. Nie ustaje w drodze. Zdobywa. Zmysłami. Ciałem. Intelektem. Rzuca się na życie i pożera je.

Kobiecie Rozbójniczce wszystko "wypada". Poza działaniem przeciwko sobie. Poza przyzwoleniem na zniewolenie.

Rozbójniczka-matka jest wolna. Nie traci swej osobnej tożsamości. Nie przestaje istnieć jako odrębna jakość. Stać ją na równowagę pomiędzy miłością i oddaniem dziecku a miłością i oddaniem sobie.

Rozbójniczka-matka nie zapomina o sobie. Pielęgnuje swój intelekt, swoją duchowość, swoją zmysłowość i swoją pasję. Z taką matką dziecko skazane jest na sukces. Matka waleczna, piękna, pyszna wspaniale motywuje dziecko.

W eksploracjach Grażyny Plebanek znalazły się także idee, z którymi się nie zgadzam. Z którymi całą sobą polemizuję. To dodatkowa wartość tej książki: inspiruje do własnych refleksji nad wizerunkiem kobiety współczesnej i kobiet epok minionych.

Czy jestem córką Rozbójniczki? Czy Ty nią jesteś?

12 komentarzy:

  1. Recenzja tak wspaniała, że nic innego mi nie pozostaje, jak sięgnąć po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki komentarz na starcie? Skrzydła mi rosną. Dziękuję!

      Usuń
  2. No cóż. Kupuję to! Pisz często i dużo, żebym już nigdy nie miała kłopotów z wybraniem kolejnej lektury! Lub pominięciem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobi się. Tylko od razu uprzedzam, że o nowościach będzie z okrutnym opóźnieniem. Kiedy już przebrzmią echa wszystkich opinii.

      Usuń
  3. Niesamowita recenzja, wzbudza ciekawość i zachęca do przeczytania. Bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, Joasiu. Książka jest naprawdę znakomita.

    OdpowiedzUsuń
  5. po takiej recenzji po prostu trzeba nabyć i przeczytać tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, Iwonko. Grażyna Plebanek jest w moim przekonaniu jedną z czterech najbardziej utalentowanych pisarek polskich. Poza nią: Joanna Bator, Hanna Kowalewska i Joanna Fabicka.

      Usuń
    2. polecisz też inne książki tej Pani ?

      Usuń
  6. Mogę polecić w ciemno, na recenzję będziesz musiała poczekać ze dwa dni, ale napiszę dla Ciebie. Nie o najnowszych, bo nie czytałam, choć mam na półce. Polecam: "Dziewczyny z Portofino" i "Przystupę". "Pudełko ze szpilkami" też dobre jak na czytadełko. "Pudełko" wygrało konkurs na powieść. PS O "Przystupie" w niedzielę. O "Dziewczynach" w poniedziałek. Z dedykacją.

    OdpowiedzUsuń
  7. No to już teraz nie mam wyjścia, po takiej recenzji.
    Zwłaszcza, że też uwielbiam nie zgadzać się z autorem dzieła.
    Jak tylko wrócę do domu, biorę się za czytanie.
    Dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń